W rogu leży pudełko wypchane pluszakami. Kolorowe rysunki dekorują ściany, a sterta balonów na biurku nauczyciela, gotowa do nadmuchania. Gdzie jesteś? W sali lekcyjnej młodych adeptów języków obcych oczywiście!
Nauczanie języka obcego młodych ludzi wygląda znacznie inaczej niż nauczanie go dorosłych. Oto kilka sposobów na wykorzystanie unikalnych cech małoletnich uczniów, które pomogą im lepiej przyswoić język.
W efektywnej klasie dla młodych uczniów widać dużo ruchu, słychać dużo powtórzeń i czuć, że lekcje wyglądają jak zabawa. Dzieci ruszają się, angażują swoje zmysły. Mogą liczyć na rekwizyty, gry – nie tylko po to aby stworzyć komfortowe, przyjazne im środowisko, ale przede wszystkim, aby dzieci miały kontakt z językiem obcym na warunkach jakie najbardziej im odpowiadają.
Nauczyciel efektywnie wykorzystuje powtarzanie, angażuje całe ciało uczniów i używa piosenek i wierszyków, aby lepiej przekazać dzieciom to, czego chce ich nauczyć. Dzieci są zaangażowane, nauczyciel dociera do nich ich językiem i wszyscy dobrze się bawią.
Większość dzieci bardzo szybko traci zainteresowanie. Przeciętna rozpiętość uwagi dziecka wynosi od dwóch do trzech minut na każdy rok życia, prawdopodobnie ciężko jest spotkać pięciolatka gotowego do zadania trwającego dłużej niż 20 minut. Chociaż rezultaty lekcji polegającej na nieustannym wałkowaniu gramatyki mogą na pierwszy rzut oka wydawać się zadowalające, to jednak młodzi uczniowie bardzo szybko stracą koncentrację i niewiele z niej zapamiętają.
Więc co ma zrobić nauczyciel języka? Utrzymywać rzeczy w ciągłym ruchu. Kiedy naucza się dzieci trzeba szybko przechodzić z jednego zadania do drugiego i zadbać o ich rozmaitość.
Oto kilka pomysłów, które włącza się do planowanej lekcji:
– piosenki w języku obcym i ich śpiewanie w ciągu dnia są świetne do szybkiej rozgrzewki, odpoczynku dla głowy i przerw między większymi zajęciami.
– opowiadania i czytanki w języku docelowym doskonale angażują wyobraźnię dzieci. Aby jeszcze bardziej zwiększyć poziom zaangażowania, wykorzystuje się historie, które uczą słownictwa poprzez reakcje uczniów i interakcję.
– filmy wideo w nauczanym języku są dobrym rozwiązaniem zarówno pod względem efektywnego planowania lekcji, jak i utrzymania zainteresowania uczniów.
– gry – jest to wypróbowana i skuteczna technika, dzięki której dzieci rozwijają swoje umiejętności językowe podczas zabawy!
Zajęcia na zewnątrz są świetnym rozwiązaniem do nauki słownictwa ruchowego lub przyrodniczego. Czasami wystarczy zmienić scenę i wyjść na świeże powietrze, aby dzieci pozostały na bieżąco z materiałem.
Dzieci są urodzonymi detektywami, chcą obrócić każdy kamień, zajrzeć do każdego pudła i porozmawiać z kimś, kogo spotkały pierwszy raz – lubią badać światy. Trzeba to wykorzystać nauczając je języka obcego, warto pozwolić dzieciom odkrywać go po swojemu. Należy stworzyć przestrzeń do nauki, która wymaga od dzieci odrobiny kreatywności i refleksji, tak aby zachęcić ich do samodzielnej nauki.
Nieskończone zapasy energii u dzieci, to rzecz znana każdemu rodzicowi i opiekunowi. Oczywiście, każde dziecko jest indywidualne, wyjątkowe i ma swoją własną równowagę aktywności, ale wymaganie od dzieci długotrwałego siedzenia sprawia, że są one mniej zdolne do nauki. Praca z tą cechą, a nie przeciwko niej, jest kluczowa w skutecznej klasie językowej.
Prostym sposobem na wykorzystanie dziecięcej energii jest wydzielenie klasie zadań skoncentrowanymi na działaniu i pokazywaniu znaczeń wyrażeń co one znaczą. Dzieci powinny się ruszać i kojarzyć ruchy ciała ze strukturami językowymi, które się ich naucza.
Każdy pamięta ten pierwszy raz, próbę jazdy na rowerze bez dodatkowych kółek treningowych lub zeskoczenie z rozbujanej huśtawki. Prawie każde dziecko jest tak gotowe do podejmowania ryzyka i odkrywania niezbadanych lądów, również tych językowych. W przeciwieństwie do wielu nastolatków i dorosłych uczniów, dzieci są skłonne spróbować czegoś, nawet jeśli nie do końca to rozumieją. Mogą nie znać ani jednego słowa, ale uzyskają informacje z kontekstu, mimiki twarzy i języka ciała. Dzieci mogą nie być w stanie wypowiedzieć poprawnie jakiegoś słowa, ale powiedzą coś tak blisko, jak tylko będą w stanie to uzyskać. Trzeba dać dzieciom przestrzeń do poznawania języka i zaciekawienie się nim. Jeśli małoletni uczniowie czują się swobodnie ze swoim potencjałem mogą doskonale go wykorzystać.
Dzieci to zatwardziali myśliciele, nie muszą używać języka do mówienia o nim, muszą go poczuć, usłyszeć, powąchać, dotknąć i posmakować. Próba użycia pojęć językowych do wyjaśnienia zasad gramatycznych nie jest najskuteczniejszą metodą na przekazanie wiedzy najmłodszej klasie uczniowskiej.
Wszystkie dzieci, prędzej czy później uczą się komunikacji w języku pisanym. Jeśli dziecko nie potrafi jeszcze pisać jasno i zwięźle w swoim pierwszym języku, nie można oczekiwać że będzie pisało biegle w języku obcym.
W czasie nauczania dzieci trzeba przestawić się z języka pisanego (czytanie i pisanie) na język mówiony (słuchanie i mówienie). Działa to na korzyść naturalnego rozwoju i nie wywiera nadmiernej presji. Nie można oczekiwać, aby w obcym języku dzieci wykonywały to, czego nie potrafią zrobić nawet w swoim ojczystym.
Jeśli szukasz szkoły językowej dla dziecka zdecyduj się na profesjonalistę takiego jak http://www.malalingua.com.pl/szkola-jezykowa-warszawa-bemowo, który doskonale wie jak pomnożyć umiejętność językowe Twojego podopiecznego i zapewni mu mile spędzony czas, pełen frajdy i nowych, wzbudzających ciekawość rzeczy.
